Strona główna › Forums › Sprzęt › MacMini 1.5GHz Silent Upgrade – głośność pracy?
Niby taki silent, ale po Fate Fits Karma albo The Field Where I Died w oknie…MorphOS 3.1 na 1080p…wiatrak się włącza i wyje jak wyjec….boję się grać w RTCW…bo spalę sprzęt…
Niby PPC takie fajne i mało prądożerne…
Mac mini pod pełnym obciążeniem jest głośny, ale o ile wentylator jest sprawny i wnętrze nie jest napchane kurzem, to niebezpieczeństwo spalenia sprzętu nie istnieje.
jest czyściutki 😉 Dzięki będę spokojny o hardware!
jest czyściutki 😉 Dzięki będę spokojny o hardware!
Rozkręcałeś go, czyściłeś, naniosłeś nowe pasty termalne? Mój mini podkręcony na 1.83Ghz nie wył pod kontrolą MorphOSa.
rozkręcałem – czysty!
pracuje w 1920×1080 …mój wyje po kilkuminutowym obciążeniu! W idlu pracuje jak Caviar 730MB który miałem do Amigi 1200 onegdaj z Eureki!
Mój zaczyna wyć tylko gdy procesor jest pod obciążeniem mocnym (czyli przy graniu w niektóre gry, czy przy włączonym wygaszaczu ekranu o nazwie Spikeball. Przy normalnym użytkowaniu komputera natomiast, typu przeglądanie internetu i podobne, wentylator uruchamia się bardzo rzadko.
Jednak spowodowane jest to tym, że wentylator (taka mała turbina), jest właśnie dosyć mała, a radiator też jest mały, więc ta turbina jest w stanie wejść w duże obroty. To w sumie jest taki laptop, tylko że bez ekranu i klawiatury. Można dać tylko większy dysk twardy, napęd optyczny inny i pamięć umieścić większą, wyjątkowo o tych rozmiarach jak w komputerach stacjonarnych.
Gdyby ktoś wymyślił inną obudowę, do której można by zamocować większy radiator i wiatrak o większej średnicy zdecydowanie, o hałasie wydobywającym się z tego komputera można by zapomnieć. Wtedy można by zamontować inny napęd optyczny i dysk twardy. A tak jest co jest.
Zamiast robić dziurę w obudowie, może lepiej:
a) wsadzić MM w małą obudowę PC
b) wsadzić MM w obudowę Cube dla PM (nie wiem jak rozmiary, na oko powinno pasować, jest wyższa)
c) kupić PM
Wszystko jest fajnie ale jest kilka ale w przypadku mini maca.
1. Dolna blacha obudowy mini robi za radiator do karty graficznej, jako że układ od karty graficznej jest po drugiej stronie płyty głównej mini, czyli od dołu. Czyli tu trzeba by dać też inny radiator.
2. Przekładając mini w inną obudowę, trzeba by wykombinować inną płytkę, przejściówkę do napędów dysku twardego i napędu optycznego. Do tej płytki jest jeszcze podpięta dioda power i chyba wewnętrzny głośnik.
3. Trzeba by w tym układzie wykombinować inny radiator do procesora.
Także powstaje tutaj dużo pracy, aby to wszystko gdzieś przełożyć.
Kupić Powermaca można, tylko też zajmuje sporo miejsca w stosunku do mini. PowerMac G5 w stosunku do wersji G4 to jest monstrum. Jednym słowem jak kiedyś powstanie port na imaca z G5 to wtedy pomyślę nad przesiadką na coś lepszego. No chyba że mój mini wcześniej ducha wyzionie to o przesiadce trzeba będzie pomyśleć wcześniej.
A ja mam pytanie z innej beczki, ale rowniez odnoszace sie do glosnosci mac’a mini:
Jak pod MorphOS wylaczyc / wyciszyc do zera dzwiek startowy towarzyszacy podczas uruchamiania mac’a?
Dla Mac OS X zostal napiany programik, ktory ta sprawe zalatwia, czy jest cos podobnego dla MorphOS’a? (wlozenie sluchawek w gniazdo sluchawkowe, czy wyciszenie do zera glosnosci pod mosem nie zalatwia sprawy). Z gory dzieki za info jesli ktos zna na to sposob. Pozdro!
Chodzi ci o ten irytujący dźwięk przy starcie ? Z tego co pamiętam, to można to wyłączyć chyba pod Mac OS-em i później już go nie ma. Dawno to było i tak kojarzę.
Nie da się. Trzeba albo dłubać w sprzęcie (odłączyć kabelek od tego głośniczka), albo zabootować OSX (choćby z zewnętrznego dysku przez FW) i odpalić właśnie tę makową pchełkę wyciszającą. Wystarczy jednorazowo, efekt jest trwały.
Dokladnie Ender, chodzi o ten dzwiek startowy. Niechcialbym w nocy nikogo obudzic jakby mnie naszlo na posiedzenie przy kompie 🙂 Wiec z tego co pamietasz jakbym zainstalowal Mac OS, wybral ktoras z metod wywalenia tego dzwieku pod Mac OS (jest kilka sposobow na necie dla Mac OS) i potem zainstalowal jeszcze raz Morpha to by juz go nie bylo? W sumie jest to jakies rozwiazanie, szkoda tylko ze trzeba wszystko przeinstalowywac…. bo na HD mam obecnie tylko Morpha, a druga sprawa te sposoby ktore znalazlem to raczej usunal sie wraz z wyrzuceniem Mac OS’a.
A masz moze maca i klawiature macowa? Ktos na goglach nabazgral, ze przy odpalaniu jak sie przytrzyma klawisz wycisz (mute) to mac odpali sie bezglosnie. Nie mam tego jak sprawdzic, bo mam w tej chwili tylko pecetowa klawiature, ale przymierzam sie do zakupu macowej i to moze byc jakies rozwiazanie. Lepiej byloby usunac ten dzwiek na stale, ale to juz by bylo cos). Dzieki za odp. i pozdrawiam!
Recedent: dzięki, skoro efekt trwały to chyba pojde ta droga.
Można też zabootowac osx z dysku na usb.
Pendrive też się nadaje. (min. 2gb)
Copyright 2014 - Wszelkie prawa zastrzeżone MorphOS.pl