Lubię sobie poemulować, szczególnie komputery i konsole których na oczy nie widziałem a tym bardziej nie używałem.
Konsole Atari Jaguar widziałem, ale nigdy na niej nie grałem. Czas nadrobić te zaległości, a po tym tekście mam nadzieję, że wy też choć spróbujecie.
Czego mamy szukać…
Emulatora Virtual Jaguar – niestety oparty na źródłach bardzo starej wersji 1.0.7 z końca… 2003 roku (nowsze wymagają środowiska QT),
Co ciekawe został on przeportowany w dwóch wersjach przez dwóch różnych programistów. Pierwszy z nich, Maksim Ilin, pracuje nad tą emulką już od dłuższego czasu. Pierwsza wersja pojawiła się już kilka lat temu, niestety nie wiedzieć czemu jego port u mnie nie działa, więc z automatu został mi soft znanego w naszym światku Faba.
Możemy go znaleźć pod tym adresem:
http://chris.highlander.free.fr/VirtualJaguar1.0.7_Fab1.lha
Emulator wykorzystuje biblioteki SDL, co jest jego dużą wadą – mimo bezczynności mam 100% zajętości procesora.
Co dalej…
Bios Jaguara, plik jagboot.rom nie jest dołączony do archiwum więc musimy go poszukać w sieci, nadmienię że nie każda gra wymaga biosu.
Gry – Virtual Jaguar uruchamia tylko obrazy gier zapisanych na kartridżach, nie ma możliwości korzystania z przystawki Jaguar CD co jest kolejną wadą.
Czas odpalać…
Emulator możemy uruchomić w dwojaki sposób: z Shella gdzie mamy sporo parametrów emulacji,
lub tradycyjnym dwuklikiem
Emulowany Jaguar uruchamia się standardowo w niezbyt urodziwym okienku, jest też proste menu w którym część opcji (Audio i Video) nie działa.
Najlepiej edytować plik konfiguracyjny vj.cfg i dostosować go do naszych potrzeb. Emulator ponoć wykorzystuje joysticki, jednak nie mogłem tego sprawdzić.
Co działa…
Z powodzeniem uruchomiłem kilkanaście gier, oczywiście znalazły się „czarne ofce” które nie są kompatybilne z emulatorem.
Ale najważniejsze gierki, takie jak Alien Vs. Predator, Ultra Vortek, Kasumi Ninja, czy graficzny majstersztyk pt. Rayman.
Gra się fajnie, AvP wciągnął mnie jak odkurzacz Zelmera.
Córka chwilę grała w Raymana – strasznie jej się podobała.
Działają też znane nam z klasycznej Amigi Flashback, Cannon Fooder, Syndicate.
Istnieje lista kompatybilnych gier z emulatorem, ale obawiam się że dotyczy ona nowszych wersji emulki.
Jak działa…
Testowałem emulator na PowerBooku G4 1,67GHz i przy włączonym DSP… nie da się grać. Dźwięk szarpie, obraz ma może z 5 klatek na sekundę. Masakra!
Nie wiem czym to jest spowodowane, być może słabym kodem emulatora lub DSP, zastosowaniem bibliotek SDL?
Może potwór z G5 2,7 GHz ogarnie emulację na zadowalającym poziomie.
Sytuację znacznie poprawia wyłączenie owego DSP, wtedy praktycznie każdy szpil jest grywalny, jednak mogą pojawić się problemy np. Alien Vs. Predator wiesza się przy wejściu do windy.
Zamiast zakończenia – podsumowanie na “plusy i minusy”:
+ Alien Vs. Predator.
+ Że w ogóle coś działa 🙂
+ Trochę Amigowej klasyki na wirtualnych kartridżach
– SDL czyli 100% zajętości procesora.
– Niedziałające opcje w menu
– Mega wymagania sprzętowe w przypadku użycia DSP.
—
Autor: ‘waldiamiga’
Artykuł pierwotnie ukazał się w czasopiśmie Amiga NG (1) 1/2017
Zamieszczone przez: admin, 0 komentarzy