Kilka dni temu Carsten Siegner wydał wersję 1.6.0 procesora tekstu Scriba. Zgodnie z nową świecką tradycją jest to wersja niedziałająca. Próby uruchomienia na klikunastu konfiguracjach sprzętu kończą się nieodmiennie szarym tłem kartki i niemożnością wpisania czegokolwiek. Czy autor w ogóle testuje swój program? Nie licząc na to, że Carsten czyta MorphOS.pl zgłosiłem problem mailem. Tymczasem w liście nowości czytamy o obsłudze wycinania i wklejania obrazków przez schowek, wprowadzeniu wielowątkowości w programie, ulepszonych tabulatorach i tak dalej. Szkoda, że nie da się tego wszystkiego używać… Archiwum z programem zalega na Aminecie.
Komentarze:
Faktycznie po raz kolejny kiszka. Bezpośrednio po otwarciu ekranu nie da się pisać. W moim przypadku, aby cokolwiek napisać należy ( bez zmiany wielkości okna programu ! ) wejść do ustawień głównych Scriba i zmienić format np. na A3 i zapisać zmiany. Po tej operacji już można coś tam naskrobać, ale wciąż nie można zmieniać wielkości okna głównego ponieważ natychmiast powoduje to "rozjechanie się" GUI i niemożność pisania.
Też miałem to zrobić (ale mój angielski jest cokolwiek marny) bo ostatnie kilka numerków tego programu to jakiś żart. Już lepiej używać wersji 1.3..cośtam…
Wyśledziłem, że po załadowaniu się programu trzeba zmienić powiększenie dokumentu. Wtedy widać co się pisze i na oko działa to jak powinno. Tak czy inaczej koresponduję z autorem, dostarczam mu screenshoty i wyjaśniam co to jest to całe invzeropage i dlaczego każdy mosowy programista powinien to sobie włączyć
.