Trzeba przyznać, że film jest niezłą reklamą MorphOS-a, chociaż reżyser głównie miesza okienkami i odpala kilka staroci (nie licząc OWB). Tak czy inaczej z ekranu pada jasne stwierdzenie, który z amisystemów jest najbardziej zaawansowany:

.
No i ten zajebisty brytyjski akcent 😉