Strona główna › Forums › Oprogramowanie › RTCW – Problemy › RTCW – Problemy
Ja Teslą zasiewam na początku jak wyskoczę do towarzystwa. Wtedy można zlikwidować część przydupasów Henryka no i przede wszystkim odmienioną, a więc piękną inaczej pannę Blavatsky. A później – zauważyłem że nawet jak się tych zombie z toporami i tarczami wszystkich rozwali, to powstają chyba nowi. Więc ustępowałem im grzecznie z drogi, prując z venoma do wodzireja imprezy. Jak broń się zagrzała, robiłem rundkę dookoła i zbierałem apteczki. Zmiana magazynka i z Henia odpadały kolejne elementy zbroi. Amunicji do venoma miałem maks, więc dwie rundki i w końcu padł, czy raczej widowiskowo zamienił się w krwawą miazgę. Herr Himmler nie był zadowolony…
Copyright 2014 - Wszelkie prawa zastrzeżone MorphOS.pl