Wydanie gry przeznaczonej dla dzieci nie jest łatwe. Tym bardziej, że jeżeli gra ma być sprzedawana za – nie takie znów małe (17 euro) – pieniądze, wymagania rosną. Gra WordMeUpXXL niestety nie do końca te wymagania spełnia. Idea gry jest prosta, gracz wędrując po planszy musi zebrać w odpowiedniej kolejności litery tworzące słowo. O grafice i muzyce można dyskutować, ale nie są w sumie najgorsze. Zasadniczy problem tej gry to chyba brak testów na dzieciach i testów wykonanych przez osoby z przygotowaniem pedagogicznym. Obsługa programu nie jest intuicyjna, na zmianę to myszą, to klawiaturą, gadżety są małe i upchnięte w róg okna. Program z dużym opóźnieniem reaguje na niektóre z akcji użytkownika, potrafi się też dziwnie zachować, gdy jego okno przez jakiś czas nie jest aktywne. Sam scenariusz gry również zaskakuje, np. spotkanie bohatera z innym dzieckiem powoduje utratę życia (?!!). Na plus policzyć za to można polską wersję językową gry, ale tłumaczenie nie obejmuje niestety układanych słów. Gdyby była to gra freeware, na powyższe detale możnaby przymknąć oko, ale w tym przypadku warto się zastanowić przed wydatkiem. Na szczęście w zastanowieniu się może nam pomóc wersja demonstracyjna gry.
Zamieszczone przez: admin, 2 komentarze
Komentarze:
Ha, Krashan nie przetestował gry wystarczająco
. Nie zawsze spotkanie z adwersarzem kończy się utratą życia – to zależy od bohatera, którego wybierzemy (bodaj od parametru siły).
Nie każdy ma tyle cierpliwości, co Ty…