MorphOS.pl – Polska strona użytkowników MorphOS-a
MorphOS.pl – Polska strona użytkowników MorphOS-a

UnRARLib 0.4.010 maja 2013

Czołowy morphosowy „bibliotekarz” Carsten Siegner zaserwował nam mocno nieświeży kotlet pod postacią UnRARLib. Biblioteka nie jest rozwijana od 6 lat, niemniej potrafi odczytywać archiwa RAR w wersji 2. Cel jej skompilowania nie jest jasny, być może chodzi o kolejny przejściowy projekt… Swoją drogą, czy wobec tylu otwartych (i skuteczniejszych) algorytmów bezstratnej kompresji danych, wspieranie akurat RAR-a, który jest formatem własnościowym, algorytm kompresji jest nieudokumentowany, a jego licencja jawnie zabrania inżynierii wstecznej, jest celowe? Tak czy inaczej biblioteka jest dostępna na MorphOS Files.

Zamieszczone przez: admin, 4 komentarze

Komentarze:

  • AvatarMDW

    Jak zwykle masz rację. 🙂 Ja już dosłownie zapomniałem o istnieniu czegoś takiego jak RAR. Jakby coś w tym formacie do mnie jakimś cudem przyszło to mam czym rozpakować. Natomiast ja na pewno tego formatu nie użyję nigdy do spakowania czegokolwiek na jakiejkolwiek platformie.

  • Avatarkrashan
    Ja już dosłownie zapomniałem o istnieniu czegoś takiego jak RAR.

    Niestety windowsiarze mają jakąś chorą manię pakowania RAR-em. Zupełnie jakby nie mieli ZIP-a wbudowanego w system. Ja oczywiście wiem, że RAR pakuje lepiej o te kilka procent, ale czy przy współczesnych nośnikach danych i łączach sieciowych urwanie nawet 50 MB na gigabajcie jest aż tak ważne?

  • AvatarMDW

    Jak chcą oszczędzać to 7zip jest znacznie lepszy od RARa i nie trzeba go kraść, bo jest darmowy. 🙂 Ja na nieamigowych platformach używam tylko 7zip. Jak od kogoś coś dostaję to rozpakowuję nim wszystko (RAR też). Jak komuś wysyłam to też 7zipem pakuję albo do zwykłego Zipa (jak wiem, że ktoś jest "niekumaty") albo do 7zipa (jak wiem, że ktoś sobie z tym poradzi). Zresztą na MorphOSie też głównie 7zip używam.

    No ale tak to już jest z Windziarzami. Przywykną do czegoś i nie da rady tego zmienić. Nawet jak dostaną coś lepszego, darmowego to i tak będą używać płatnego (chociaż nie znam nikogo kto kupił WinRAR) i słabszego. 🙂

  • Avatargilban

    Ja mimo iż używam Windowsa (bo go lubię świadomie), to też o formacie rar zapomniałem. I też używam do pakowania programu 7zip jak potrzebuję coś spakować, lub wbudowanego zip’a. Ale fakt często widzę, jak u kogoś nie wiem poco jest zainstalowany WinRar w wersji trial/demo i od razu dostaję białej gorączki, bo nie znoszę tego programu.

  • Dodaj komentarz