Strona główna › Forums › Oprogramowanie › Gdzie jest “Monitors” na PowerBooku?
W systemowych preferencjach MorphOSa jest coś takiego jak "Monitors". Można tam sobie zdefiniować dostępe w systemie tryby graficzne. Dlaczego karty "Monitors" nie ma w systemowych preferencjach gdy MorphOS jest odpalony na PowerBooku? Mam tylko jedną rozdzielczość (1440×960), a czasem chciałbym mieć możliwość odpalenia czegoś w niższej. Dlaczego na PowerBooku nie mogę sobie stworzyć innych trybów niż ten domyślny/natywny?
Dlatego, że w tej chwili sterownik grafiki nie obsługuje takiej możliwości.
To znaczy, że gdybym na siłę wykombinował sobie gdziś programik ModeEdit (czy CGXMode) i nim edytował to nie będę mógł stworzyć np. ekranu 640×480, którego wymaga jakaś tam gra. W związku z tym gdy ją będę uruchamiał to mimo wszystko będzie wyświetlana na około 25% ekranu? Hmmm… A czy w związku z tym wiadomo coś czy prace nad tym sterownikiem trwają i można mieć nadzieję, że możliwość tworzenia trybów graficznych wkrótce się pojawi?
To znaczy, że gdybym na siłę wykombinował sobie gdziś programik ModeEdit (czy CGXMode)
.
Probowales wymusic uruchomienie prefsow MONITORS w taki sposob ?
mossys:prefs/preferences mossys:prefs/mprefs/monitors.mprefs
Nie próbowałem, bo właśnie nie wiedziałem jak uruchomić te konkretne preferencje. Dzięki za pokazanie jak to zrobić. Spróbuję w domu i dam znać.
Nie próbowałem, bo właśnie nie wiedziałem jak uruchomić tę konkretną aplikację. Teraz wszystkie preferencje są w jednej aplikacji i nie wiedziałem jak wymusić konkretną. Dzięki za pokazanie jak to zrobić. Spróbuję w domu i dam znać.
Preferencje nie sa w jednej aplikacji jak widac.
Dzieki temu np. istnieje "skin" OS4 dla MOSa.
ps.
Przeczuwalem, ze zwiekszy sie ruch na forum jak MDM kupi PB. 🙂
Do czasu aż wszystko nie będzie mi grało i działało tak jak lubię pewnie będę męczył, pytał. 🙂 Trochę brak mi czasu na różne próby, dochodzenia samemu do czegoś. Nie mam za bardzo przysiąść do problemu tak jak to dawniej bywało. Poza tym mam radochę z tego sprzętu i bardzo mi źle jak coś nie działa tak jakbym chciał. 🙂
Faktycznie uruchomił się ModeEdit. Zrobiłem tryb 640×480 24bit, dałem "test" i nic nie zobaczyłem. To znaczy ekran Ambiena się "zaciemnił" i wrócić się dało klawiszem Esc (jak zawsze w testowaniu trybów w ModeEdit). Czyli na razie się nie da (jak napisał Krashan). No to mam ważny powód żeby czekać na kolejną wersję MorphOSa. 🙂
Faktycznie uruchomił się ModeEdit. Zrobiłem tryb 640×480 24bit, dałem "test" i nic nie zobaczyłem. To znaczy ekran Ambiena się "zaciemnił" i wrócić się dało klawiszem Esc (jak zawsze w testowaniu trybów w ModeEdit). Czyli na razie się nie da (jak napisał Krashan). No to mam ważny powód żeby czekać na kolejną wersję MorphOSa. 🙂
a parametry testowego trybu nie wychodza poza to co pozwala lcd w pb ?
szkoda ze omijaja mnie takie przygody.
Do czasu aż wszystko nie będzie mi grało i działało tak jak lubię pewnie będę męczył, pytał. 🙂 Trochę brak mi czasu na różne próby, dochodzenia samemu do czegoś. Nie mam za bardzo przysiąść do problemu tak jak to dawniej bywało. Poza tym mam radochę z tego sprzętu i bardzo mi źle jak coś nie działa tak jakbym chciał. 🙂
Tak przy okazji tematu związanego z wyświetlaniem obrazu na Powerbooku – jak sprawuje się Blender 2.46 na na PB z MOS 3.3 ? (u mnie na PB i MOS 3.2 nie wyświetlają się czcionki na ekranie Blendera)
Faktycznie wersja 2.46 nie ma fontów. Ale jest jakiś sens uruchamiania 2.46 skoro jest 2.62? Zmiany rozpoczęte przez 2.50 i kontynuowane w 2.6x są tak znaczące, że 2.46 wygląda jak coś z poprzedniej epoki. Zresztą nie tylko wygląda ale i działa tak średnio (i to nie tylko pod MorphOSem).
Faktycznie wersja 2.46 nie ma fontów. Ale jest jakiś sens uruchamiania 2.46 skoro jest 2.62? Zmiany rozpoczęte przez 2.50 i kontynuowane w 2.6x są tak znaczące, że 2.46 wygląda jak coś z poprzedniej epoki. Zresztą nie tylko wygląda ale i działa tak średnio (i to nie tylko pod MorphOSem).
Z mojego punktu widzenia jest z dwóch powodów. Mianowicie 2.62 na PB nie wyświetla mi części preferencji – nie mogę ustawić sterowania widokiem 3D żeby mi działało z touchpad-a (chociaż to się da obejść podłączeniem mychy) jak również (z tego samego powodu) nie mogę dodać skryptów nie włączonych w fabrycznym konfigu (tych dystrybuowanych razem z programem). Drugi powód to brak skryptu do redukcji ilości poligonów w obiektach (od 2.5x po prostu nie ma go w Blenderze), owszem jest modyfikator Decimate do tego celu służący ale w praktyce to lipa niestety (działa tylko na czworokątach i w ogóle marudzi – w praktyce mało użyteczny). Za to od 2.43 – 2.49 modyfikator Decimate to rewelacja – działa na trójkątach jak fabryka chciała 🙂 redukuje pięknie aż do low-poly. Także wygląd 2.4x jak dla mnie do przełnięcia – oby był pod ręką a nie pod OSX .
Tak mnie zastanawia, skoro ta najnowsza wersja Blendera ma jakieś braki, to może warto wrócić do starego softu typu MC4D, R3D, LW5? Co o tym myślisz?
Jeśli chodzi o programy które wymieniłeś to raczej wątpię aby "miały coś konkretnego do powiedzenia" w temacie redukcji ilości poligonów w obiektach, a jedynie o tym braku w najnowszej wersji Blendera możemy mówić.
Reszta z tego co opisałem w poprzednim poście to problem dotyczący posiadanej przeze mnie konfiguracji sprzęt/soft.
Osobiście uważam, że z tej trójcy co wymieniłeś to głównie Modeler z LW5 jest godny uwagi w kwestiach modelarskich,
bo do renderingu to żaden :]
Aż trudno uwierzyć, że brakuje jakichś skryptów do nowego Blendera. Przecież tej aplikacji używa kawał świata. Nikt nie przepisał starych skryptów na nowe API?
Copyright 2014 - Wszelkie prawa zastrzeżone MorphOS.pl