MorphOS.pl – Polska strona użytkowników MorphOS-a
MorphOS.pl – Polska strona użytkowników MorphOS-a

Strona główna Forums Klub dyskusyjny Ale jaja, forum działa!

Widok 5 wpisów - 31 z 35 (of 35 wszystkich)
  • Autor
    Wpisy
  • #448
    Avatarkrashan
    Participant
    Każda dynamiczna gra obciąża maksymalnie procesor. Nie ma to nic wspólnego z SDL. Tak jest skonstruowana typowa pętla główna każdej gry.

    No i tak chyba powinna działać każda gra systemowa, oprócz gier pod "WB".

    A dlaczego powinna? Każda gra powinna zużywać tyle ile potrzebuje do płynnej akcji. I ani grama więcej.

    #449
    EnderEnder
    Participant

    Ponawiam swoją (może kogoś jeszcze, no dalej ujawnić się 😉 prośbę o dekalog programisty gier komputerowych w C++ . Naprawdę trzeba przekopać się przez wszystko, nie można czegoś pominąć w nauce? (Ten przeklęty brak czasu)

    @ Tygrys : A może pora na C++ś do grania na Morphos-ie? Jakąś platformówkę za przykład i będę (będziemy, proszę o doping) wychwalać Cię pod niebo (serio).

    #450
    AvatarGość
    Participant
    A dlaczego powinna? Każda gra powinna zużywać tyle ile potrzebuje do płynnej akcji. I ani grama więcej.

    Nie wiem 🙂 Ale tak jest np. z Doomem lub Quake na AOS3. Wskaźnik pokazuje 100% zajętości proca, a te gry działają ok, gdy coś się dzieje na WB. Pewnie to kwestia priorytetów. Gdy przełącze ekran i w tle działa wspomniany Quake, to spokojnie mogę używać IBrowse (mimo że wskaźnik pokazuje 100% zajętości procesora).
    Czyli SDL jest jest źle przeportowany że spowalnia system?

    PS. Aktualnie trwa Eurowizja. Głosujmy na Magdę Tul 🙂

    #458
    MDWMDW
    Participant
    Czyli SDL jest jest źle przeportowany że spowalnia system?

    Na SDL właśnie można zrobić żeby zajmowało to tyle procent procesora ile powinno. Ale to wymaga powiedzmy 10 linii kodu więcej. 🙂 SDL to nie jest jakiś tajemniczy twór, który tak ma i już. Spokojnie można tam panować nad niemal wszystkim. A z tego co ostatnio się zorientowałem i sprawdziłem w praktyce nad tym nieszczęsnym zużyciem procesora też. 🙂 Po prostu pętla główna musi być odrobinę inaczej napisana. Kwestia 15 minut roboty. 🙂 Problem w tym, że 95% z tych gier to przeportowane produkcje z innych systemów. Nikt tam im do bebechów nie zagląda, nie orientuje się co tam się dzieje, co autor miał na myśli. Chętnie bym sprawdził czy wersje tych gier dla Windows, MacOS, Linux też zjadają całą prędkość jednego rdzenia. Jestem gotowy założyć się, że zjadają dokładnie tyle samo jak wersje dla MorphOS. To wynika z konstrukcji pętli głównej i jest to niezależne od systemu. Tylko pod Windows każdy ma to w nosie. 🙂 Odpala taką gierkę na fullscreenie, gra, wyłącza, kasuje. Chociaż w czasach laptopów/tabletów i ich baterii to powinno mieć znaczenie. Dlatego to moje nieszczęsne Fortis zaktualizuję pomimo tego, że nie bardzo mam czas w tym grzebać.

    Poza tym… Nawet jeżeli jakaś gra wykorzystująca SDL dla MorphOS zjadała 100% procesora to nie znaczy, że system przymulał. Absolutnie nie. Wszystko w tle chodziło zupełnie normalnie (przynajmniej na Pegasosie G4/1000). Po prostu gra ciągnęła 100% z tego co miała do wykorzystania. Jak w tle działo się coś innego to gra po prostu dostawała mniej. Tylko nikt nic w tle takiego nie robi (pomijam dnetc, bo to i tak ma najniższy priorytet) i widzi, że gra zjada 100%. 🙂

    #466
    Avatarwali7
    Participant
    Ale w to nikt już nie gra. 🙂 Chęć mam i pewnie kiedyś się wezmę. Tylko kurde nie mam kiedy nawet robić tego co teraz robię. 🙁 Niezbyt lubię wracać do Fortis, bo postanowiłem nie utrzymywać kompatybilność Fortis z nowszymi wersjami moich biednych rozwiązań (nie mam śmiałości nazwać tego silnikiem). Zbyt dużo tam zmieniałem i wiele rzeczy robię inaczej w dzisiejszych moich crapach. 🙂

    MDW – jesteś zdecydowanie za skromny. Kilka tygodni temu kupiłem Fortisa w AppStore i bardzo mi sie ta gra podoba. Zdecydowanie najchętniej do niej wracam (a mam sporo różnego badziewia na ipodzie), grywalność jest super. Myślę, że wasz problem polega bardziej na marketingu… z ciekawości ściągnąłem kilka topowych gierek (tych za free) z AppStore i w wiekszości masz w srodku masę wbudowanych reklam i zachęt do kupna różnych produkcji tego teamu. W przypadku niektórych, jeśli cos tam zainstalujesz (za free lub płatne) z innych ich produkcji to dostajesz w zamian różne bonusy ułatwiające/umozliwiające dalszą grę. Dla przykładu grałem dłuższy czas w taką ogromniastą (coś kilkaset MB) gierkę gdzie jesteś płatnym zabójcą…. niby grafika i muzyka super, ale jest ona na dłuższą metę cholernie nudna. Ale jest też wyładowana autoreklamami, pewnie tu leży przyczyna jej popularności.
    Póki co pracuję nad Chińczykiem z którym pracuję, aby kupił sobie Fortisa do iPhone. To co mu pokazałem podobało mu się. Jak kupi to wiesz…. pokaże swoim kolegom Chińczykom, oni pokażą swoim kolegom Chińczykom… i pójdzie lawina. A wiesz ilu jest Chińczyków na świecie? 😉
    Tak czy inaczej Fortis jest super. Jak opanujesz sterowanie (miałem z tym problemy na poczatku) to gra sie super.

Widok 5 wpisów - 31 z 35 (of 35 wszystkich)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.