MorphOS.pl – Polska strona użytkowników MorphOS-a
MorphOS.pl – Polska strona użytkowników MorphOS-a

20 lat MorphOSa!1 sierpnia 2020


Poniżej luźnie tłumaczenie ze strony MorphOS Team

1 sierpnia 2020

Dziś mija dwudziesta rocznica pierwszego publicznego wydania MorphOS-a, który działał wyłącznie na komputerach Commodore Amiga wyposażonych w akceleratory Phase5 PowerPC.

Zespół programistów MorphOS chciałby podziękować wszystkim użytkownikom MorphOS za ich nieustające wsparcie i zainteresowanie.

Zamieszczone przez: waldiamiga, 4 komentarze

Komentarze:

  • waldiamigawaldiamiga Autor wpisu

    20 lat, ależ ten czas leci… pamiętam wersje 0.2 i 0.4 które odpalałem na BlizzardPPC, potem dłuuuga przerwa i wersja 2.3 na Efice, 2.7 na iMacu w Towerce i 3.x na kilku PowerBookach. A jak u Was

  • recedentrecedent

    Ja z MorphOSem zetknąłem się “na żywca” dopiero na Amiga Meeting 2004, zdaje się. Mogłem też “pomacać” wersji bodaj 1.4 u kolegi MaaG^dA w ramach spotkania TGUPiA. Jego Pegasosa I zresztą o mało nie kupiłem 🙂 ale ostatecznie zdecydowałem się pójść po taniości i spróbować Efiki (którą kupiłem zanim wyszedł na to MorphOS). Na niej zacząłem używać systemu w wersji 2.0. Potem przyszła przesiadka na sprowadzonego z USA Miniacza silent upgrade (zdaje się że przy wersji 2.4), a potem poszedłem na całość i zanabyłem PowerMaca G5 dual 2,7 GHz którego mam do dziś. W międzyczasie przez moje ręce przeszła cała gama obsługujących MorphOSa komputerów Apple: PowerBooków, iBooków, PowerMaców oraz iMac G5. Z supportowanych maszyn chyba tylko eMac i G4 Cube mnie ominęły. Ale te sprzęty nie zagościły u mnie długo. Albo je rozdawałem albo wyprzedawałem. Kilka udało się po drodze naprawić, kilka zepsuć… Teraz w kolejce w szafie czekają na mnie PowerMac G5 Quad, dwa G5 PCIe 2,3 GHz, dwa częściowo sprawne PowerBooki A1138 (mam nadzieję, że zrobię z nich jednego działającego w 100%) oraz masa części (z których przy odrobinie szczęścia może uda się złożyć jednego sprawnego iBooka A1133). Tylko od czasu gdy utraciłem dedykowany pokój na rzecz wydzielonego kącika dużo trudniej jest rozbabrać jakiś sprzęt i tak go zostawić na tydzień-dwa bez wystawiania się na obstrzał ze strony kochanej małżonki.

  • waldiamigawaldiamiga Autor wpisu

    Też myślałem nad Pegasosem 1, nawet “april Free”, byle by cena była odpowiednia. Trafiła się Efika za 100pln (miała mieć problem ze IDE ATA, a okazała się pełnosprawna – sprzedający miał nietypowo uszkodzony dysk) przy której dużo mi pomogłeś, jeszcze raz wielkie dzięki. Jeśli szukasz jakiś gratów do A1138 lub A1095, pisz. Dwie płyty główne od Ciebie są sprawne.

  • MDWMDW

    Pamiętam jak prawie 20 lat temu na którymś party Elf (ten od Froggera) z kilkoma innymi osobami próbowali poskromić MorphOSa (pewnie 0.4). Męczyli się niemiłosiernie, ciągle coś się wieszało. Pamiętam, że wtedy myślałem sobie, że to jest jakiś absurd. Że to nie ma sensu, nie ma szans przetrwać nawet roku. Uważałem to za jakąś bezsensowną zabawę, kolejną nakładkę na i tak już zbyt popatchowany AmigaOS 3. Potem czekałem na AmigaOS 4 ale ten nie nadchodził poimo tego, że AmigaOne była już na rynku. Do MorphOSa przekonał mnie Pegasos 1 z G3 (już z Aprilem). Strasznie kusiła mnie maszyna, która nie jest kanapką, nie ma obluzowującego się FastATA, ma standardowo kartę dźwiękową, kartę graficzną i bardzo szybkie PPC G3 (na G4 nie było mnie stać). No i gdy zobaczyłem na AmigaShow taki czysty system, bez tych wszystkich nakładek, patchy to też zaświeciły mi się oczy. Pomimo tego, że Ambient był wtedy wręcz żartem to i tak mi się podobało (i tak wtedy zastąpiłem Ambienta Magellanem). No i gdy kupiłem Pegasosa 1 G3 to klasyczna Amiga (PPC 603/160, 060/50, BVision3D, FastATA, 64MB RAM, DVD, HDD, FlickerFixer, MultiSync) poszła zupełnie w odstawkę i leżała nieużywana przez kilka lat aż do momentu sprzdaży. A później to już było tylko lepiej – Pegaoss 2 G4, a potem PowerBook G4. I ten działa do dzisiaj.

  • Dodaj komentarz